Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

 


Rok 2006

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


Ach ta zima, okropnie się wlecze...

 

Na dworze temperatura bliska 0ºC. Cały ogródek pokrywa śnieżna pierzynka. Przyroda jeszcze śpi.

Ach ta zima. Okropnie się wlecze, ciągle styczeń i styczeń.
W tej chwili jedyne co mogę robić w ogródku to dokarmiać zwierzątka fruwające. I może uda mi się zrobić kilka fotek. 
"
Zasadziłam się" przy oknie z aparatem, który umieściłam na najsolidniejszym jaki mamy  statywie. Mąż używa go tylko na dworze, jak mówi w "trudnych warunkach". U nas w domu, co prawda nie wieje, teren równy i w ogóle nie ma trudnych warunków, ale jak to mówią "przezorny zawsze ubezpieczony". 
Karmnik stoi na jabłonce. Wiele lat temu zrobił go mąż razem z kilkuletnim wówczas synem Maćkiem w ramach tzw. prac ręcznych na zajęcia szkolne. Pracę rozdzielili między siebie po równo. Tata robił a syn patrzył i podziwiał. Ach, co to za wspaniałe czasy, aż łezka w oku się kręci, kiedy dzieci są małe, takie bezkrytyczne wobec nas - rodziców, a my w ich przekonaniu jesteśmy tacy wspaniali. Ale ten okres szybko mija i role się odwracają. 
I o to chyba chodzi w życiu. 

A jednak były "trudne warunki", co prawda odmienne od plenerowych ale były. Jak tylko dochodziłam do okna żeby zrobić fotkę, wszystko co było w karmniku uciekało. No może nie wszystko, "żarcie" zostawało. Ale wreszcie udało mi się. Te zdjęcia to efekt kilkudniowych "podchodów". 

Kawki na porannym posiłku.

kawki

Znowu się udało.

gawron

Tym razem trafił mi się gawron tęsknie spoglądający na nieosiągalną słoninkę.

Musiał zadowolić się pieczywkiem.

gawron

A na dworze coraz zimniej. Temperatura w nocy spada do -10, -15ºC. Zima zaczyna dawać znać o sobie.

         

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone