Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

 


Rok 2006

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


trzeba się z nimi zaprzyjaźnić...

 

Pierwsza dekada kwietnia

Zrobiłam dokładne oględziny ogródka i muszę przyznać, że nie jest tak źle, choć zima była bardzo ciężka. Bałam się zwłaszcza o tuje rosnące przy ulicy. Często po zimie, przy drogach widzi się żywopłoty w opłakanym stanie, a mój trzyma się dobrze.

Gryzonie przeorały ogródek. Chyba straciłam trochę cebulek tulipanów. No i te kretowiska... Nie mam siły ani sposobu na te krety, a uwierzcie mi, próbowałam niejednego. Podobno trzeba się z nimi zaprzyjaźnić, bo nie ma innej rady, ale to "zaprzyjaźnianie" wcale mi nie wychodzi.

Dzisiaj mąż zaszczepił drzewko, na jednej gałęzi morelę, a na drugiej czereśnię. Ciekawe czy uda się to przedsięwzięcie. I w razie chociażby połowicznego powodzenia co z tego wyrośnie... Czy będziemy mieć czereśnie jak morele, czy też morele jak czereśnie.

Liczymy na szczęście tak zwanego pierwszego razu. A jak się nie uda to w ostateczności będzie co miało być, czyli śliwki, chyba, że drzewko nie wytrzyma tych eksperymentów.

Pogoda dopisuje, jest w miarę sucho. Można zacząć porządki. Ogródek jest w dobrym stanie. Prace porządkowe w obecnej chwili to tylko taka kosmetyka. Jedynie trawa jest w gorszej kondycji. To prawdopodobnie rezultat zeszłorocznej suszy. Myślę, że pomoże grabienie, a jeżeli nie, to zawsze można jej dosiać, jak tylko trochę się ociepli.

Oto pierwsze kolory kwietnia... 

 przylaszczka kaczeńce krokusy cebulica

W zeszłym roku, pod koniec lata porządkowałam wschodnią część ogródka. Wiele lat temu posadziłam  tam skalniaki. Sadziłam je w ten sposób, żeby wyrósł kwiecisty, wielobarwny dywan. Po pewnym czasie kwiatki tak się rozrosły, że zrobił się - jakby tu powiedzieć, taki miszmasz. Trzeba było coś z tym zrobić. Postanowiłam działać radykalnie.

Większość roślin wykopałam, i żeby sytuacja nie powtórzyła się, zrobiłam dość nietypowe ścieżki z piaskowca, oddzielające różne gatunki kwiatów. Mam nadzieję, że już niedługo te puste miejsca ponownie zapełnią się kwiatami.

Jesienią posadziłam cebulki tulipanów, narcyzy, szafirki  a także skalniaki i pewnie jeszcze inne kwiaty, o których w tej chwili nie pamiętam.

Koniec kwietnia, pogoda wspaniała, temperatura przekracza 20°C. W słońcu dochodzi nawet do 37°C. Wiosna w szybkim tempie nadrabia zaległości.

Krokusy, cebulice syberyjskie i przylaszczki już przekwitły, za to sasanki, kaczeńce, narcyzy, fiołki, zawilce, gęsiówki  i pierwiosnki są w pełnym rozkwicie. Pierwsze skalniaki i szafirki armeńskie też już kwitną. Rozkwitają czerwone tulipany.

szafirki narcyzy żagwin ogrodowy bergenia
kaczeńce sasanki cebulice syberyjskie zawilec gajowy
pierwiosnki tulipan rojnik murowy sasanki
tulipan, sasanki żagwin ogrodowy i gęsiówka narcyzy fiołki

Pięknie zakwitła forsycja, a to znak, że już pora na pierwsze koszenie trawy.  My naszą kosimy raz w tygodniu.

 

A jak koszenie, to apel do wszystkich pożytecznych zwierzątek w moim ogródku dżdżownic: miejcie się na baczności moje drogie i nie wychylajcie swych łebków podczas koszenia.

forsycja

 Wśród kwiatów wygospodarowałam niewielką działeczkę na warzywa. 

Wsiałam marchewkę, pietruszkę rzodkiewkę i koperek. Wsadziłam selery, pory i sałatę. Koperek siałam już w ubiegłym roku między kwiatami i muszę przyznać, że wyglądał bardzo urokliwie. Szczypiorek również dobrze komponuje się z kwiatami i do tego ile ma witamin. Na razie widać głównie sałatę, ale bystre oko dostrzeże jeszcze dość rachitycznie wyglądające pory i selery.

Zaczynają kwitnąć drzewa owocowe. Wczesna odmiana moreli już zakwitła. Pierwsze kwiaty pojawiają się na czereśni, a niedługo dołączą do niej śliwy, wiśnie i jabłonie. Mamy jeszcze młodą gruszę, ale ona w tym roku chyba nie będzie kwitła.

morela czereśnia

Nadchodzi maj, a wraz z nim tulipany i nie tylko...

        

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone