trzeba się z nimi zaprzyjaźnić...
Pierwsza dekada kwietnia
Zrobiłam
dokładne oględziny ogródka i muszę przyznać, że
nie jest tak źle, choć zima była bardzo ciężka. Bałam
się zwłaszcza o tuje rosnące przy ulicy. Często po zimie, przy drogach widzi się żywopłoty w opłakanym stanie, a mój
trzyma się dobrze.
Gryzonie
przeorały ogródek. Chyba straciłam trochę
cebulek tulipanów. No i te kretowiska... Nie mam siły ani sposobu
na te krety, a uwierzcie mi, próbowałam niejednego. Podobno
trzeba się z nimi zaprzyjaźnić, bo nie ma innej rady, ale to
"zaprzyjaźnianie" wcale mi nie wychodzi.
Dzisiaj mąż zaszczepił
drzewko, na jednej gałęzi
morelę, a na drugiej czereśnię. Ciekawe czy uda się to przedsięwzięcie.
I w razie chociażby połowicznego powodzenia co z tego wyrośnie...
Czy będziemy mieć czereśnie jak morele, czy też
morele jak czereśnie.
Liczymy na szczęście tak zwanego pierwszego
razu. A jak się nie uda to w ostateczności będzie co miało być,
czyli śliwki, chyba, że drzewko nie wytrzyma tych eksperymentów. |
|
Pogoda dopisuje, jest w miarę
sucho. Można zacząć porządki. Ogródek jest w
dobrym stanie. Prace porządkowe w obecnej chwili to tylko taka kosmetyka.
Jedynie trawa jest w gorszej kondycji. To prawdopodobnie rezultat zeszłorocznej
suszy. Myślę, że pomoże grabienie, a jeżeli nie, to zawsze można jej dosiać, jak tylko trochę się ociepli.
Oto pierwsze kolory kwietnia...
|
|
|
|
przylaszczka |
kaczeńce |
krokusy |
cebulica |
W
zeszłym roku, pod koniec lata porządkowałam wschodnią część ogródka. Wiele
lat temu posadziłam tam skalniaki. Sadziłam je w ten sposób, żeby wyrósł
kwiecisty, wielobarwny dywan. Po pewnym czasie kwiatki tak się
rozrosły, że zrobił się - jakby tu powiedzieć, taki miszmasz. Trzeba było coś z tym zrobić. Postanowiłam działać radykalnie.
Większość
roślin wykopałam, i żeby sytuacja nie powtórzyła się, zrobiłam dość
nietypowe ścieżki z piaskowca, oddzielające różne gatunki kwiatów. Mam nadzieję, że już
niedługo te puste miejsca ponownie zapełnią się
kwiatami.
Jesienią posadziłam cebulki tulipanów, narcyzy, szafirki
a także skalniaki i pewnie jeszcze inne kwiaty, o których w tej chwili nie
pamiętam.
Koniec kwietnia, pogoda wspaniała, temperatura przekracza
20°C. W słońcu dochodzi nawet do 37°C. Wiosna w szybkim tempie nadrabia
zaległości.
Krokusy, cebulice syberyjskie i przylaszczki już przekwitły,
za to sasanki, kaczeńce,
narcyzy, fiołki,
zawilce, gęsiówki i pierwiosnki są w pełnym rozkwicie. Pierwsze
skalniaki i szafirki armeńskie też już kwitną. Rozkwitają
czerwone tulipany.
|
|
|
|
szafirki |
narcyzy |
żagwin
ogrodowy |
bergenia |
|
|
|
|
kaczeńce |
sasanki |
cebulice
syberyjskie |
zawilec
gajowy |
|
|
|
|
pierwiosnki |
tulipan |
rojnik
murowy |
sasanki |
|
|
|
|
tulipan,
sasanki |
żagwin
ogrodowy i gęsiówka |
narcyzy |
fiołki |
Pięknie
zakwitła forsycja, a to znak,
że już pora na pierwsze koszenie trawy. My naszą kosimy raz
w tygodniu.
A jak koszenie, to apel do wszystkich pożytecznych zwierzątek
w moim ogródku dżdżownic: miejcie się na baczności moje drogie
i nie wychylajcie swych łebków podczas koszenia. |
|
|
forsycja
|
|
Wśród kwiatów
wygospodarowałam niewielką działeczkę na warzywa.
Wsiałam marchewkę, pietruszkę rzodkiewkę
i koperek. Wsadziłam selery, pory i sałatę.
Koperek siałam już w ubiegłym roku między kwiatami
i muszę przyznać, że wyglądał bardzo urokliwie. Szczypiorek również
dobrze komponuje się z kwiatami i do tego ile ma witamin. Na
razie widać głównie sałatę, ale bystre oko dostrzeże
jeszcze dość rachitycznie wyglądające pory i selery. |
|
Zaczynają kwitnąć
drzewa owocowe. Wczesna odmiana
moreli już zakwitła. Pierwsze kwiaty pojawiają się na czereśni, a niedługo
dołączą do niej śliwy, wiśnie i jabłonie. Mamy jeszcze młodą gruszę,
ale ona w tym roku chyba nie będzie kwitła.
Nadchodzi
maj, a wraz z nim tulipany i nie tylko...
|