Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

Archiwum 

2007
2006


Rok 2008

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


marzec - miesiąc pełen niespodzianek pogodowych...  

 

Pierwszy dzień marca... Z Europy Zachodniej dotarł do nas orkan Emma. Przyniósł ze sobą silny wiatr, ulewne deszcze, bardzo niskie ciśnienie, a nawet grad. W niektórych miejscach w Polsce prędkość wiatru w porywach osiągała przeszło  100 km na godzinę. W nocy z pierwszego na drugiego marca porywy były jeszcze silniejsze. Ale już następnego dnia po południu wiatr zaczął słabnąć, Emma powoli opuszczała Polskę. 

Minęły zaledwie dwa dni marca, a już zaliczyliśmy orkan Emma. Ciekawe, jakie jeszcze czekają nas niespodzianki w tym miesiącu. Synoptycy straszą zimą, ale jak będzie...

W ogródku możemy podziwiać  przebiśniegi w pełnej krasie. Takie niepozorne, malutkie, a ich widok  sprawia tyle radości.

przebiśnieg

Zakwitły krokusy wiosenne odmiana Golden Yellow i fioletowe  Tommasiniego, kaczeńce. 

krokusy wiosenne  krokusy Tommasiniego  kaczeńce

Już połowa marca, a my zamiast sprzątać w ogródku, podziwiać budzącą się przyrodę, uwieczniać ją na zdjęciach - wylegujemy się w łóżku. 

Przez nasz dom, niczym orkan, przeszła paskudna grypa. Nie oszczędziła nikogo. Najpierw dopadła męża. Zaczęła się tak niepozornie - nieco podwyższona temperatura, gorsze samopoczucie. Mąż szczepił się przeciwko grypie, więc byliśmy pewni, że to jakaś drobna niedyspozycja. Z tymi objawami poszedł do pracy przekonany, że wszystko samo przejdzie. Niestety, nie przeszło. Choroba na początku taka niepozorna, teraz pokazała swoją siłę. 

Kawał czasu miałam nadzieję, że mi się upiecze, ale niestety, mnie też nie ominęła ta wątpliwa przyjemność. Temperatura dość szybko podskoczyła do 39 stopni i jak zaczarowana nie chciała spaść. Trzymała mnie tak cztery dni. Na dodatek wszystko mnie bolało: głowa, stawy, mięśnie. Na dodatek doszedł jeszcze katar i kaszel. I kiedy myślałam, że już nie może być gorzej, owszem zrobiło się. Gorączka wzrosła jeszcze bardziej, towarzyszące jej objawy nasiliły się. Następnego dnia nie powiem, wyglądałam uroczo - aż strach było patrzeć w lusterko. Leżałam w łóżku bez sił, cała wycieńczona i obolała, miałam szczerze dość wszystkiego. Nagle zadzwoniła komórka. Usłyszałam wesoły głos mojej przyjaciółki Bożenki - "co słychać?" Za kilkanaście minut dobiegł do mnie dźwięk dzwonka u drzwi wejściowych, to Bożenka... z torbą pełną witaminowych łakoci... 

A później było już tylko lepiej.

21 marca - mamy wiosnę... jakoś nie widać. I jak tu sprzątać w ogródku.

Zastanawialiśmy się nad opryskiem świerków i modrzewia. Co roku atakują je mszyce - ochojniki. Mszyce te zimują w postaci larw w załamaniach kory. Swój  rozwój  rozpoczynają bardzo wczesną wiosną - w okresie kwitnienia dereni i forsycji. Do tej pory nie stosowaliśmy żadnych preparatów chemicznych, jedynie w maju, czerwcu usuwałam wyrośla razem z nowymi przyrostami.  Walka z ochojnikami jest bardzo trudna. Jeżeli ma być skuteczna, trzeba rozpocząć ją już wczesną wiosną, kiedy larwy opuszczają zimowe kryjówki. Najlepszymi środkami podobno są preparaty oparte na oleju parafinowym (archiwum  2006-maj). Ale czy w obecnej sytuacji pogodowej oprysk będzie możliwy. Zdjęcia ogródka z 21 marca.

Trzeba przyznać, tegoroczny marzec zaskakiwał nas wiecznymi zmianami pogody. Jest zimowo, ale było i tak...

piękne bezchmurne niebo, bardzo ostre słońce, chwilę później pojawiające się duże ciemne chmury, z których  pada deszcz, nierzadko śnieg. Ale już za moment znowu słonecznie, cieplutko. I tak w kółko. Efekty tych ciągłych, szybkich zmian aury uwieczniłam na zdjęciach.

gwiazdnica pospolita

przetacznik bluszczykowy

No cóż w marcu jak w garncu...

Zbliżają się święta i jest duże prawdopodobieństwo, że będą śnieżne. Co prawda to nie Boże Narodzenie a Wielkanoc, ale co tam, lepiej późno niż wcale, wszak tyle osób marzyło o śniegu na święta. Wiosna, ta prawdziwa, cieplutka i tak przyjdzie, bo nie ma innego wyjścia.

Najważniejsze, żebyśmy ZDROWI byli - czego Państwu i sobie życzymy.

           

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone