Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

Archiwum 

2009
2008
2007
2006


Rok 2010

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


marzec, póki co przedwiośnia ciąg dalszy...

 

Początek marca -  przedwiośnia ciąg dalszy. Jest słonecznie, temperatura  bardzo przyzwoita, 9 stopni. Szkoda tylko, że tak mocno wieje. Jak na razie pogoda robi wszystko, żeby pozbyć się wszechobecnego śniegu - topi mocnym słońcem, osusza silnym wiatrem, ale czy zdąży... Prognozy wciąż straszą rychłym powrotem zimy. A co na to mądrości ludowe... Druga połowa lutego była taka ciepła, chyba aż za bardzo. Patrząc na przysłowia w kontekście ubiegłego miesiąca znalazłam niestety mało wiosenne przepowiednie. Oto kilka z niech:

Gdy luty ciepło trzyma, będzie jeszcze w marcu zima.
Kiedy luty pofolguje - marzec zimę zreperuje.
Gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa: długo trwa zima.

I jeszcze jedno związane z dzisiejszą, bardzo wietrzną pogodą:

Kiedy marzec wiatrem wita, wiosna prędko nie zawita.

Chyba faktycznie będziemy musieli trochę poczekać na wiosnę.

Ale co by nie mówić, ciepły luty zrobił swoje. Hiacynty mają pąki kwiatowe, wschodzą tulipany, a ciemiernik biały już kwitnie.

Pierwsze pąki pokazały się jeszcze w grudniu. Tuż przed mrozami przykryłam je gałązkami iglaka. Obfite opady śniegu dodatkowo zabezpieczyły roślinę. Pod koniec lutego odkopałam ciemiernika spod śniegu - wiem, że nie powinnam, ale ciekawość wzięła górę nad rozsądkiem.

ciemiernik biały

Widok tak dużej ilości pąków i rozkwitniętych kwiatów przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Przyroda - jak widać, nic nie robi sobie z zimowych prognoz. 

4 marca - wróciła zima... 

Śniegiem sypnęła, mrozem poszczypała, ale i błękitu nieba nie poskąpiła.

Z reguły taki marcowy śnieg nie utrzymuje się zbyt długo - mocne słońce robi swoje. Już koło południa mało co z niego pozostało.

 A ponieważ w przyrodzie nic nie ginie...

9 marca - ach ta zima, mogłaby odpuścić, ale nie - uparła się i już. Zwłaszcza w nocy daje się we znaki - mróz, zupełnie jak w środku zimy. Słupek rtęci spada poniżej -10-ciu stopni. Dobrze, że choć w dzień dużo słońca mamy. 

W ogródku widać już wschodzące rośliny cebulowe, ale do kwitnienia jeszcze im daleko...

za to w domu ...

krokusy

16 marca - w domu wiosna na całego - kwitną krokusy, hiacynt. Na dworze też coraz lepiej się dzieje. Co prawda noce w dalszym ciągu należą do zimy - kilka kresek poniżej zera, pada śnieg i to dość obfity, za to w dzień już wiosennie - temperatura dodatnia, dużo słońca.

21 marca - rozpoczęła się kalendarzowa wiosna i jak na zawołanie temperatura skoczyła do blisko 20-stu stopni.

W ogródku oprócz ciemiernika białego kwitną przebiśniegi.

Nie wiem jaki czar kryją w sobie te małe, niepozorne  kwiatuszki, ale ich widok zawsze daje mi tyle radości.

przebiśniegi

W tym samym czasie zaczęły rozkwitać krokusy, tym razem już nie w domu, a w ogródku. 

Doczekaliśmy się - jak na razie trzech żółtych kwiatów.

krokusy wiosenne odmiana Golden Yellow

Natomiast bardzo licznie rozkwitły drobne krokusy Tommasiniego. 

krokusy Tommasiniego

Tak wyborna pogoda obudziła ze snu zimowego pszczoły, które od razu z wielkim zapałem wzięły się do roboty.

ciemiernik biały krokusy Tommasiniego

Kwiaty ciemiernika białego cieszyły się największym wzięciem, choć i krokusami nie gardziły.

Chyba już najwyższy czas wziąć przykład z tych pracusiów... ogródek czeka... 

W ogródku, oprócz typowych wiosennych prac porządkowych, planujemy wyciąć część  iglaków. Od strony południowej zamierzamy usunąć pozostałe jałowce wchodzące w skład starego żywopłotu. Obecnie między nimi rosną już młode, wsadzone w zeszłym roku tuje. Od strony wschodniej i zachodniej mamy  żywopłot z tuj, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni i dlatego zdecydowaliśmy się na taką wymianę. Żeby nie było bardzo monotonnie od strony południowej chcę posadzić jeszcze inne, bardziej zróżnicowane gatunki iglaków. Nasza stara czereśnia jest w nienajlepszej kondycji po zimie, też trzeba będzie pomyśleć o obcięciu niektórych konarów.

Hej ho, hej ho, do ogródka by się szło...

28 marca - jest ciepło - i to by było na tyle w kwestii stałości marcowej pogody. Wiadomo, każdy porządny marzec ma to do siebie, że  jest dość kapryśny. Tegoroczny nie odbiega od normy i co rusz serwuje nam to słońce, to deszcz, że nie wspomnę o śniegu w pierwszej połowie miesiąca. W sumie nie ma co narzekać. Ostatnia dekada marca jest naprawdę bardzo przyjemna. A ta zmienność, przy obecnych dość wysokich temperaturach wychodzi ogródkowi tylko na dobre.

Jak zwykle o tej porze nasza trawa nie wygląda najlepiej. I bynajmniej nie jest to  wyłącznie zasługa zimy. Duży wkład mają nasze pracowite gryzonie - nornice i krety. Ale to nic, solidne grabienie, dosianie w niektórych miejscach trawy - wkrótce wszystko wróci do normy.

W ogródku w dalszym ciągu możemy podziwiać różnokolorowe krokusy i białe przebiśniegi. Co prawda krokusy Tommasiniego i przebiśniegi rosnące w nasłonecznionych miejscach już przekwitają, ale za to pojawiają się nowe gatunki krokusów o białych i jasnofioletowych kwiatach.

krokusy

Do grona kwitnących dołączają kaczeńce. Rozkwitł też pierwszy śnieżnik lśniący

latolistek na krokusie kaczeńce krokusy przebiśnieg śnieżnik lśniący

          

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone