kwiecień... trochę zimy, trochę
lata...
Początek
kwietnia - w dzień słonecznie, bardzo ciepło,
temperatura koło 15-stu stopni, w słońcu nawet powyżej 30-stu.
Od czasu do czasu coś
kapnie z nieba. W nocy
dużo zimniej. Trafiają się również przymrozki. Jedynie śnieg,
jak na razie został nam oszczędzony.
W
ogródku większość prac porządkowych za nami. Nowe
krzewy od strony południowej posadzone, trawa posiana, iglaki
dokarmione nawozem.
Uporaliśmy
się nawet z dużym spróchniałym konarem czereśni.
Znaczącą jego część zostawiliśmy w ogródku, będzie służyć
za ławeczkę. |
|
6
kwietnia - ochłodziło się znacznie, temperatura 6-8 stopni,
mocno dmucha, ale
za to wreszcie pada solidny deszcz.
Mam nadzieję, że teraz nasze nowo wsadzone krzewy przyjmą
się bez problemu. Korzystając ze sprzyjającej aury już z
samego rana pobiegłam do ogródka dosiać jeszcze trochę trawy. To już drugi
raz w przeciągu kilku dni, ale przecież od przybytku głowa nie
boli, zwłaszcza, że w ogródku widziałam niemało spacerujących
ptaśków - amatorów nasionek. Może później coś jeszcze
przesadzę. W trawie rośnie sporo niezapominajek, ale teraz, póki
mam trochę wolnego czasu opowiem co słychać, a raczej co widać
w ogródku.
Niestety,
już nie widać krokusów, przekwitły prawie wszystkie. Właściwie
rozkwitł ostatni, ale
za to ten najbardziej urodziwy.
Przekwitły też przebiśniegi. Ich miejsce zastępują równie
ładne i delikatne anemony - zawilce gajowe. |
|
|
krokus
|
|
Na
rabatach i w trawie kwitnie dużo kaczeńców. Są śnieżniki, żółte
narcyzy, fiołki.
|
|
|
|
kaczeńce, śnieżniki, zawilec, żagwin
ogrodowy
|
Zaczynają
rozkwitać sasanki, forsycja, cebulica syberyjska, szafirki,
barwinki - biały i niebieski, nie widzę niestety fioletowego.
Barwinek o fioletowych kwiatach rośnie w cieniu, może jeszcze
zakwitnie.
|
|
|
|
|
sasanka
|
cebulica
|
barwinek
pospolity
|
śnieżnik lśniący
|
barwinek pospolity
|
Są
też pierwsze kwiatuszki zawilców, różowej gęsiówki i żagwinu
ogrodowego.
|
|
|
|
|
śnieżnik lśniący
|
narcyz
|
zawilec gajowy
|
fiołek
|
zawilec gajowy
|
|
|
|
|
|
zawilec gajowy
|
kaczeńce
|
sasanka
|
żagwin ogrodowy
|
kaczeńce
|
|
|
|
|
|
żagwin
|
barwinek
|
śnieżnik lśniący
|
gęsiówka
|
fiołek
|
Jeszcze
wczoraj, w słoneczny dzień wierzbę integrę oblegało wiele owadów,
głównie pszczolinki. Widać baziowy nektar musi być pierwsza
klasa... nawet muchy się połasiły...
...
i niech ktoś teraz powie, że muchy tylko... jedzą, czyż te
muszki chłepcące nektar (zdjęcie 2 i 4) nie są
sympatycznymi zwierzątkami...
Połowa
kwietnia - coraz cieplej, coraz kwieciściej, coraz piękniej...
Pogoda
jest, czas wolny też,
wkoło coraz więcej kwiatów, coraz więcej owadów - łowy
czas zacząć...
Wśród
białej gęsiówki ciemnoniebieskie kwiaty cebulicy
syberyjskiej, a przy nich pszczółka lata. Hm, kwiatek i zwierzak - takie dwa w jednym, czemu nie. Trochę
popstrykałam. W końcu modelka odleciała, ja niedługo potem
poszłam wrzucić zdjęcia na kompa. Oglądam je i coś mi nie
pasuje. Pszczółka, niby taka zwykła, a
jakoś inaczej wygląda.
Aż
nagle - eureka - koszyczki na tylnych
odnóżach, do których owad zbiera pyłek są niebieskie.
Pierwszy raz takie widziałam. Zawsze były żółte albo
pomarańczowe - teraz
już wiem dlaczego, he he. |
|
Oto
mój ulubiony pajączek - skakun. Akurat wygrzewał się na
parapecie - miejsce, trzeba przyznać, mało fotogeniczne.
Podsunęłam mu liść sałaty. Było to dość
ryzykowne - model potrafi błyskawicznie uciec i to w
podskokach. Tym razem udało się. Widać słonko grzejące jego
ciałko było najważniejsze - grunt to ustalić sobie odpowiedni
priorytet.
|
|
|
|
pyrgun
nazielny (Evarcha arcuata) samica
|
Nagrzane
parapety okien, ściany domów, to ulubione miejsca tych owadów.
W naszym ogródku jest takie miejsce,
gdzie na 100% można zobaczyć skakuny - to juka. |
|
|
pyrgun
nazielny samiec
|
pyrgun
nazielny samica
|
|
Na
juce znaleźliśmy również roślinożernego naliściaka (Phyllobius).
Leżał dobrą chwilę na liściu brzuszkiem do góry. Przyznacie, trochę
nienaturalna poza jak na owada. Spotkaliśmy także parę lulkarzy
gliników w miłosnym uścisku, zawieszone na gałązce tuji, piórolotka
zwyczajnego na
grudce ziemi. Nie zabrakło rzecz jasna bzygów i pszczolinek.
|
|
|
|
naliściak
|
glinik
lulkarz
|
ślipień trzmielowiec
|
|
|
|
|
bzyg prążkowany
|
piórolotek
|
bzyg
|
ślipień trzmielowiec
|
Jak
na razi rozpoznaliśmy dwa gatunki pszczolinek: piaskową (Andrena vaga) i
rudą (Andrena fulva). Są to ziemne pszczoły samotnice. Każda samica zakłada
osobne gniazdo, a nawet klika gniazd w piaszczystych lub
gliniastych glebach. Gniazdo takie składa się z podziemnych
korytarzy długości kilkudziesięciu cm z licznymi komorami
bocznymi, o ścianach wzmocnionych specjalną wydzieliną, służącymi
do wychowu larw. Owad zaopatruje gniazdo w pożywienie (na owłosionych
odnóżach przynosi do gniazda pyłek będący pożywieniem larw),
składa w nim jaja, zamyka je i ginie. W następnym roku (lub w
tym samym, jeśli dany gatunek wydaje dwa pokolenia rocznie) wylęgają
się młode samce i samice, które zakładają nowe gniazda.
Muszę
się pochwalić - widziałam pszczolinkę rudą
wychodzącą z gniazda. |
|
|
pszczolinka
piaskowa
|
pszczolinka
ruda
|
|
Jest
też jeden z najmniejszych przedstawicieli skakunów.
Miał może ze 2mm. Podejrzewam, że
to Heliophanus cupreus. Zdjęcie nie za bardzo
się udały, ale sam okaz wart pokazania. Może jeszcze
kiedyś, przy odrobinie szczęścia trafimy na niego... |
|
|
skakun
|
|
Żeby
nie wyglądało na to, że w ogródku tylko robale biegają, słów
kilka o niektórych naszych roślinkach.
Przekwitają bladoniebieskie śnieżniki. Tak jak
przypuszczałam, nie zakwitł fioletowy barwinek, szkoda. Jest tylko biały i
niebieski. W dalszym ciągu
czarują nas swą delikatną urodą zawilce gajowe. Gęsiówka
i żagwin ogrodowy utworzyły piękne kwieciste kobierce. Jest też
fiołek biały - mój nowy nabytek, szafirki, omiegi, narcyzy pełne,
miesiącznica. Jak na razie kwitną niebieskie niezapominajki. W
zeszłym roku były jeszcze białe i różowe. Mam nadzieję, że
niedługo i one zakwitną.
|
|
|
|
|
fiołki
|
sasanka
|
barwinek
pospolity
|
szafirki
|
|
|
|
|
|
sasanka
|
tulipan tarda
|
barwinek
pospolity
|
kokorycz
|
gęsiówka
|
|
|
|
|
|
tulipan tarda
|
szafirki
|
zawilec gajowy
|
żagwin ogrodowy
|
omieg
|
|
|
|
|
|
miesiącznica
|
forsycja
|
strona wschodnia z
forsycją
|
sasanka
|
gęsiówka
|
|
|
|
|
|
narcyz pełny
|
hiacynt wschodni
|
sasanka
|
narcyz pełny
|
niezapominajki
|
Ostatnia
dekada - trochę chłodem powiało, w nocy czasami
pojawiają się niewielkie przymrozki, ale słońca też
nie brakuje. Z dnia na dzień jest coraz cieplej.
W
ogródku wiosna w pełni.
Morela
ma już małe owoce.
Podejrzewam, że nie będzie ich zbyt dużo w tym roku, zwłaszcza że
zakwitło tylko jedno drzewo. Już jakiś czas nosiliśmy
się z zamiarem wycięcia starych moreli, ale ciągle to
odkładaliśmy. Dopiero brak kwiatów sprowokował nas do radykalnego cięcia drzewa.
"Skróciliśmy" ją do wysokość 1,5m, w
nadziei że odrodzi się, ale jak będzie, zobaczymy.
Czereśnia,
grusza, wiśnia i śliwy dopiero zaczynają kwitnąć. |
|
Pierwsze
koszenie trawy już za nami. Aż dziw, ile kwiatów w
niej rośnie. Czasem mnie korci, żeby nic nie robić z
trawnikiem. Może mielibyśmy wielobarwną łąkę z
niebieskimi niezabudkami, szafirkami, białymi i
fioletowymi fiołkami, żółtymi
kaczeńcami, białymi rumiankami, tojeścią rozesłaną,
rozchodnikami, przetacznikami,
goździkami, stokrotkami...
Trawa po pierwszym
koszeniu wygląda dużo lepiej, choć są jeszcze gołe
place, ale i one zarastają świeżo posianą trawą.
Jedynie co mnie niepokoi, to duża ilość stokrotek w
trawie i to tych ogrodowych. Niestety ich ilość wymknęła
się spod kontroli. Są wszędzie i bardzo skutecznie
wypierają trawę. W tej chwili są nie mniej uciążliwe niż
mlecze. |
|
Kwintesencja ostatnich dni kwietnia - krwista czerwień
tulipanów kontrastująca ze śnieżną bielą drzew
owocowych i soczystą zielenią roślin. Dopełnieniem tak wspaniałego obrazu jest powietrze przesycone wonią słodkiego
nektaru kwiatów.
Kwiecień
pożegnał nas iście królewską pogodą - słupek rtęci na dwudziestym piątym stopniu, na niebie nieskazitelny błękit, w powietrzu delikatny
zefirek... ech co to był za dzień...
|