Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

Archiwum 

2011
2010
2009
2008
2007
2006


Rok 2012

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


sierpień uf, jak gorąco...

 

Półmetek lata, upałów ciąg dalszy.

Początek sierpnia - pogoda jak marzenie. W dzień tak gorąco, że aż trudno wysiedzieć, za to wieczory i noce  przyjemne. Miło jest w taki letni wieczór posiedzieć na tarasie. Gdy zapada zmrok w ogródku pojawiają się nocni mieszkańcy - jeże. Właśnie jednego z nich przyuważył mąż na trawniku. Nie mogłam sobie odmówić popatrzenia na zwierzaczka z bliska. Ku mojemu zadowoleniu zniósł dobrze moją obecność, w ogóle nie uciekał. Popatrzyliśmy na siebie i po chwili zadowolona ze spotkania wróciłam na taras.

Już kawał czasu nie padało. Trawnik w kiepskiej formie, na szczęście trawicy jest trochę mniej. Wyrywałam ją własnymi rękami. Było dużo pracy. Chwilowo sytuacja w miarę opanowana. Teraz tylko trzeba czekać na deszcz, żeby trawa się wzmocniła.

13 sierpnia - chciałam deszcz i mam, tylko dlaczego tak zimno się zrobiło... Na termometrze zaledwie 14 stopni. Nie dość że pada, to jeszcze wieje nieprzyjemny, zimny wiatr. A nie mógłby tak popadać ciepły, przyjemny deszczyk, wszak jeszcze lato mamy...

16 sierpnia - jesień trochę nas postraszyła, na szczęście już coraz więcej słońca i cieplej. 

W ogródku zawsze jest coś do zrobienia. Staram się nie robić zaległości w sprzątaniu. Na razie się udaje...

Czekałam, czekałam i się doczekałam. Wreszcie przyleciał obiekt moich kilkuletnich westchnień - fruczak gołąbek. Zdążyłam nawet zrobić mu kilka fotek.

fruczak gołąbek

Fruczak gołąbek (Macroglossum stellatarum) - motyl z rodziny zawisakowatych. Ta niewielka ćma dzienna o dość krępej budowie, swym zachowaniem przypomina kolibra. Zupełnie jak on spija nektar z kielichów kwiatów za pomocą ssawki, cały czas unosząc się w powietrzu. W naszym ogródku można zobaczyć ją głównie przy ostróżce polnej. 

Z fruczakiem gołąbkiem wiąże się pewna zabawna historia. Pewnego razu znajomy męża pochwalił się, że w swoim ogródku widział latającego kolibra. Jest to egzotyczny ptak, więc jego widok - w przekonaniu opowiadającego - był osobliwym wydarzeniem, a sam fakt godny wspomnienia. Nadmienił również, że jego kolega również widział kolibra, tylko nikomu o tym nie wspomniał. A dlaczego... bo zobaczył go wracając z suto zakrapianej imprezy i mówiąc szczerze, był święcie przekonanym, że ma omamy wzrokowe. Mąż od razu wiedział o jakiego "kolibra" chodzi. Sprostował pomyłkę, nazywając osobnika i pokazał jego zdjęcie w Internecie. Myślę, że ów kolega imprezowicz, gdy dowiedział się o istnieniu  ćmy, tak podobnej do kolibra, odetchnął z ulgą he he...

23 sierpnia - już od kilku dni cieplutko...

Znowu fruczak w naszym ogródku? Jest większy od poprzedniego i cały brązowy, jego skrzydełka są mniej pomarańczowe i nie ma "ogonka"... Hm... czy aby na pewno to fruczak... sama nie wiem... Przypadkiem trafiłam na świetną stronkę www.entomo.pl.  Wkrótce rozwiały się moje wątpliwości. Mój "brązowy fruczak" okazał się nim nie być, to najprawdopodobniej zmrocznik przytuliak. Ale pewności nie mam - one są tak do siebie podobne...

zmrocznik przytuliak

I jeszcze jeden motyl, tym razem z rodziny rusałkowatych - dostojka malinowiec (Argynnis paphia) - samiec. Rozpiętość skrzydeł 5-7 cm.

Widziałam go dwa razy przelatującego przez ogródek, niestety bez międzylądowania. Aż wreszcie zobaczyłam go. Siedział na motylim krzewie. Długo nie posiedział, bo akurat większość kwiatków przekwitła. Zdjęcia takie sobie, bo robione w biegu. 

dostojka malinowiec 

W ogródku nieprzerwanie kwitną ostróżki polne. To właśnie one wabią fruczaka gołąbka. Dzwonkowate kielichy otaczające owoc miechunki rozdętej przybrały pomarańczową barwę. Kwitnie również pomarańczowa aksamitka. Z zeszłorocznych nasionek, zimujących w glebie wyrosły zaledwie dwie. Reszta najprawdopodobniej przemarzła. Poza tym kwitną astry, wilce, nagietki. Pojawiają się też nowe maki, złocienie. Jak zwykle o tej porze pełno jest kosmosów, uczepów, rudbekii, smagliczek.

 

         

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone