pogodo
jesteś taka piękna - trwaj wiecznie...
Sierpień
zaczął się bardzo obiecująco - błękitne nieba, słońce,
temperatura koło trzydziestki -
pogodo jesteś taka piękna - trwaj wiecznie... albo choć ze
dwa miesiące jeszcze...
|
|
|
|
|
rudbekia
|
aksamitka
|
bratek
|
|
|
|
|
|
aksamitka
|
wilec
|
aksamitka
|
bratek
|
|
|
|
|
|
złocień
|
kosmos
|
lilia tygrysia
|
|
|
|
|
|
eukomis
|
petunia
|
mak
|
goździk
|
|
|
|
|
|
tygrysówka
|
magnolia Susan
|
lwia paszcza
|
A
ponieważ aura łaskawa, wyprawa na łąkę pełną cudów
natury obowiązkowa.
|
|
|
|
strojnica baldaszkówka
|
konik polny
|
łowik
|
muchówki
|
|
|
|
|
odorek
|
zmorsznik czerwony
|
odorek
|
strojnica baldaszkówka
|
|
|
|
|
strojnica baldaszkówka
|
zmorsznik
|
szablak
|
|
|
|
|
długosrzydlak sierposz
|
konik polny
|
złotka
|
|
|
|
|
tygrzyk
|
strojnica
|
mrówka i mucha
|
konik polny
|
Po
raz pierwszy na naszej stronce karłątek.
Karłątek
ryska (Thymelicus lineola syn. Adopaea lineola)
– podejrzewam, że to właśnie ten gatunek - to niewielki motylek o rozpiętości skrzydeł około
2 cm. Owady dorosłe można spotkać od połowy czerwca do
początku sierpnia.
Udało
mi się zrobić fotkę motylkom podczas kopulacji. Może
nie mam stuprocentowej pewności, co do prawidłowego
rozpoznania gatunku, ale za to bez żadnych wątpliwości
mogę stwierdzić, że na zdjęciu znajdują się osobniki
odmiennej płci. (Zdjęcie
z 17 lipca).
|
|
|
karłąte ryska
|
|
Jeszcze
kilku mieszkańców łąki z rzędu motyli.
|
|
|
|
|
modraszek ikar
|
rusałka kratkowiec
|
modraszek
|
modraszek ikar
|
|
|
|
|
|
przestrojnik trawnik
|
przestrojnik jurtina
|
rusałka osetnik
|
rusałka kratkowiec
|
latolistek cytrynek
|
|
|
|
|
|
modraszek ikar
|
pazik brzozowiec
|
latolistek cytrynek
|
pazik brzozowiec
|
rusałka osetnik
|
|
|
|
|
|
rusałka pokrzywnik
|
modraszk ikar
|
latolistek cytrynek
|
szlaczkoń siarecznik
|
|
|
|
|
|
bielinek
|
bielinek
|
ćma
|
szlaczkoń siarecznik
|
karłątek
|
10
sierpnia chłodniejszy, z dość mocnym zimnym
wiatrem, z temperaturą poniżej 20-stu stopni. W godzinach
przedpołudniowych jeszcze sporo słońca, po południu zachmurzyło
się solidnie, pod wieczór znowu czyste niebo - jednym słowem
pogoda w kratkę. Ale to dopiero dziś, a już od dłuższego czasu słyszę
ciągłe narzekania na pogodę, że zimno, że mało słońca, że
pochmurno, że pada, a ja patrzę na swoją brązową opaleniznę... nie przypominam sobie, żebym była na Dominikanie albo w
Chorwacji...
W
tym roku wsadziliśmy sporo nowych roślin i dlatego nie mam nic
przeciwko temu, żeby od czasu do czasu popadało.
Nowy nabytek - klon jesionolistny sporo podrósł. Wygląda na to, że dobrze czuje się w
tym miejscu.
|
|
|
klon
jesionolistny
|
|
Niestety
nie mogę tego samego powiedzieć o klonie palmowym.
Przyjął
się bez problemów. Wkrótce pojawiły się nowe przyrosty.
Po pewnym czasie młode listki zaczęły zwijać się, zupełnie
jakby usychały. Podlewanie nic nie pomagało. Na dodatek klon -
jak widać na zdjęciu - stracił swoją czerwoną barwę.
Ostatnio zauważyłam niewielką poprawę
- jakby liście były mniej zwinięte. Wstąpiła we mnie
nadzieja... Zastanawiam się czy by
go nie przesadzić... Może sąsiedztwo mu nie odpowiada...
|
|
klon
palmowy
|
|
Kolejna tegoroczna porażka to przesadzona jesienią zeszłego roku
sosna himalajska. W jej przypadku - siedmioletni duży okaz - nie
było dużych nadziei. Wiosną, przezornie kupiliśmy nową
himalajkę. Gdy tylko pojawią się bardziej sprzyjające warunki,
przesadzimy ją w miejsce uschniętej.
I jeszcze wierzba ...
Nasza
wierzba integra, niestety, również dokonała żywota. Szkoda, była
takim wyrazistym akcentem zachodniej rabaty.
Jeszcze nie usunęliśmy jej - cały czas straszy uschnięty
kikut. W tym miejscu przydałoby się coś liściastego.
|
|
Póki
co, tuż przy niej wsadziłam trzmielinę o biało-zielonych
listkach. Roślinka ta, z tego co zauważyłam, łatwo wspina się
po pniu naszej jabłonki. Może uda się ta sztuka z wierzbą ...
Na otarcie łez kupiłam
sobie młodziutką wierzbę. Nie mogłam oprzeć się
urodzie cyprysika nutkajskiego i jeszcze kilku innym
iglaczkom. Wszystkie rosną już
na nowej rabacie w pobliżu tarasu. W przyszłym roku, jak
zadomowią się, zaprezentuję je na stronce. Na
razie nie chcę zapeszać...
|
|
|
wierzba
integra
|
|
Przez nasz
ogródek przewinęło się dużo różnych roślin. Większości,
głównie jednorocznych już nie ma. Ale od czasu do
czasu te zapomniane roślinki pojawiają się nawet po wielu
latach. Oto kilka tegorocznych.
|
|
|
|
|
petunia
|
petunia
|
ostróżka polna
|
kleome ciernista
|
werbena
|
Połowa
sierpnia - gdzie te opady, prawdziwe takie, gdzie ten deszcz, no
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma... a ja biegam rano i wieczorem z
konewką i podlewam świeżo wsadzone krzewy. Około trzeciej
nad ranem obudziły mnie odgłosy burzy. Niedługo później
wreszcie spadł deszcz. Ranek przywitał nas pochmurnym niebem ale
i rześkim powietrzem. Już koło 10-tej zza chmur wyjrzało słońce.
|
|
|
|
|
ketmia
|
rozchodnik
|
smagliczka
|
nagietek
|
|
|
|
|
|
słonecznik
|
wilec
|
firletka
|
języczka pomarańczowa
|
kosmosy
|
|
|
|
|
|
gąsienica
|
dalia
|
uczepy
|
dalia
|
|
|
|
|
|
floksy
|
eukomis dwubarwny
|
gąsienica
|
werbena
|
lwia paszcza
|
|
|
|
|
|
aster chiński
|
rudbekie
|
uczep
|
rozchodnik
|
I jak tu narzekać na sierpniową pogodę... żeby tak
jeszcze komarów nie było...
Im dalej w sierpień tym goręcej.
Miesiąc dobiega końca, a na termometrze przeszło 30 stopni.
Jest bardzo sucho. Trawa zaczyna żółknąć, tawułki też
przysychają, a deszczu jak nie było, tak nie ma.
Komary
w dalszym ciągu mają się dobrze, meszki zresztą też. Jest ich
u nas pod dostatkiem, aż strach zbliżać się do krzewów. Fakt ten
nie umknął uwadze ważkom. Są tak
skupione na polowaniu, że nie zwracają na nas najmniejszej
uwagi.
Można
podejść do nich na dowolnie bliską odległość, mało
tego - można je delikatnie dotknąć.
|
|
|
szablak
|
|
Jedyną
reakcją owada na dotknięcie palcem odwłoka było jego lekkie wygięcie.
Zaraz potem ważka wyprostowała go i dalej siedziała.
W
zeszłym roku na wiosnę wsadziłam dwa powojniki: Clematis
tangutica i Clematis
Purpurea Plena Elegans. Żaden nie zakwitł. Zimę przetrwał tylko jeden i teraz doczekałam się
jego pierwszych kwiatów.
Clematis
Purpurea Plena Elegans - bo o nim mowa - to piękna
odmiana powojnika o bordowych, pełnych kwiatach o średnicy 6-8cm. Kwitnie od
czerwca do wczesnej jesieni. Osiąga
wysokość 3-4m. Lubi stanowiska słoneczne. Toleruje przeciętną glebę o odczynie obojętnym
lub lekko zasadowym, koniecznie wilgotną. Źle rośnie na glebie
ciężkiej i zbitej. Podstawą pielęgnacji jest silne cięcie wczesną
wiosną na wysokości 30-50cm nad
ziemią (nad 2-3 pąkami). Doskonale nadaje się do obsadzania ogrodzeń (siatki),
na balkony i tarasy. Rozmnażanie - przez sadzonki pędowe latem
lub zimą.
|
|
|
|
|
Clematis
Purpurea Plena Elegans
|
Powojnik
charakteryzuje się bardzo obfitym kwitnieniem. Nasz, jak na razie,
może pochwalić się zaledwie kilkoma kwiatami. Za to tygrysówka
w tym roku zaskoczyła nadspodziewanie dużą ilością kwiatów.
Rośnie u nas bodaj od trzech lat, ale dopiero teraz mogłam w pełni
nacieszyć oczy jej kwiatami. Może to zasługa wyśmienitej
pogody.
Tak się przyzwyczaiłam do
upałów, a jesień tuż tuż. Nie ma co, wkrótce czeka nas zimny prysznic...
Oj, będzie bolało, zwłaszcza tych ciepłolubnych he he...
|