Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

Archiwum 

2012
2011
2010
2009
2008
2007
2006


Rok 2013

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


maj  - wiosna bez szaleństw... 

 

1 maja - dzień typowo wiosenny, zdecydowanie bez letnich akcentów... z temperaturą, w porywach dochodzącą do 20 stopni. Niebo zachmurzone, to znów z niewielką ilością słońca. I tak przez cały dzień. Pod wieczór chmury całkowicie zasłoniły niebo, temperatura spadła prawie do 10-ciu stopni, a miało być tak gorąco...

W ogródku zaczyna przekwitać czereśnia, za to na śliwach coraz więcej kwiatów. W dalszym ciągu kwitną zawilce, szafirki. Przybywa również tulipanów. Rozkwitły już wszystkie kolory barwinka, sasanki, niezapominajki. Są żółte omiegi, biała i różowa gęsiówka, żagwin ogrodowy...

Ogródek z grubsza posprzątany, roślinki dokarmione nawozem, trawa skoszona. Teraz pozostało jedynie poprzycinać to i owo, wsadzić eukomis dwubarwną i inne rośliny cebulowe nieodporne na ujemne temperatury, przechowywane w okresie zimy w piwnicy. I to w zasadzie wszystko, co zamierzam robić w maju, nie licząc oczywiście cotygodniowego koszenia i sprzątania ogródka na bieżąco.

Fazy Księżyca w maju 2013r. w tabeli z prawej.

Zgodnie z kalendarzem biodynamicznym krzewy najlepiej ciąć w czasie III i IV kwadry, kiedy księżyca ubywa. W maju ma to miejsce od początku miesiąca do 10-tego

02.05 13:14

III i IV kwadra

Księżyca ubywa
25.04 - 2.05 i 2 - 10.05

10.05 02:29

nów

9 - 11.05

18.05 06:35

I i II Kwadra

Księżyca przybywa
10 - 18.05 i 18 - 25.05

25.05 06:25

pełnia

24 - 26.05

31.05 20:58

III kwadra

Księżyca ubywa 25 - 31.05

4 maja - długi weekend dobiega końca, a pogoda - tak pokrótce - chmurzyło się, padało, grzmiało, chwilami pokazywało się słońce. Na wypad krajoznawczy warunki może nie za dobra, ale na prace w ogródku w sam raz. A jak światełko ładnie zagrało, to i trochę fotek popełniliśmy. Głównie mąż robił, ja wybrałam grzebanie w ziemi. Nie obyło się bez przesadzania niektórych roślin. Czasu miałam dużo, to i sporo poprzesadzałam he he, o czym za chwilę. Póki co weekendowe fotki z naszego ogródka. Bohaterami zdjęć, nie trudno się domyślić - są tulipany. Pogoda była bardzo zmienna, co pociągało za sobą różne warunki oświetleniowe.  

Mokro, żeby nie powiedzieć deszczowo, temperatura nie powala, ale w sumie całkiem znośna (koło 15 st.). Aura sprzyja miłośnikom ogródków, zwłaszcza własnych he he. Nie sposób było nie skorzystać z takiej okazji. Na spokojnie, bo czas nie gonił, porozglądaliśmy się po rabatkach. Okazało się, że trzeba na nich co nieco zmienić. Od pewnego czasu naszą uwagę zaprzątała wierzba integra (odmiana Hakuro Nishiki). Jesienią zeszłego roku już raz ją przesadziliśmy. Nowe, a w zasadzie stare, bo po uschniętej wierzbie miejsce było jak najbardziej trafione, gorzej z barwą jej listków. 

Już przy zakupie liście były podejrzanie zielone, ale sprzedający zapewniał mnie, że na wiosnę będą różowe. Czekałam, czekałam i się nie doczekałam. Owszem, zeszłej wiosny miały bladoróżowy, ledwo zauważalny kolor. W końcu mąż zarządził kupno nowej wierzby, od razu różowej. Wybraliśmy drzewko o najbardziej przebarwionych na różowo liściach. Już rośnie na miejscu poprzedniej.

wierzba integra (Hakuro Nishiki)
stara nowa

A stara... zajęła miejsce modrzewia europejskiego  (odmiana Pendula - forma zwisła, szczepiona na pniu). Mam nadzieję, że zarówno wierzba jak i modrzew dobrze zniosą przeprowadzkę. O wierzbę w zasadzie się nie martwię, bo miała ładną bryłę korzeniową, gorzej z modrzewiem. Rósł nie najlepiej, widać było, że miejsce mu nie służy. Jego przeprowadzka była jak najbardziej zasadna.

5 maja - niedziela, ostatni dzień weekendu przyniósł przepiękną pogodę. Temperatura wzrosła powyżej 20 stopni, żadnych opadów, tylko trochę chmurek i słońce... 

Dopiero początek maja, a ile już zdjęć... Będę miała co oglądać w długie zimowe wieczory...

Następny tydzień po długim weekendzie - kontynuacja niedzielnej pogody, a nawet powiedziałabym - z każdym dniem jest coraz cieplej, wręcz upalnie. 

8 maja - temperatura 27 stopni, w słońcu powyżej 40, a na niebie tylko słońce...

W ogródku rozkwita coraz więcej kwiatów, a ja ciągle jestem pod urokiem tulipanów... z dedykacją dla Marysi...

Do grona kwitnących tulipanów dołączają ostatnie żółte papuzie. 

tulipany papuzie żółte

I jeszcze kilka fotek tulipanów. To już naprawdę ostatnie zdjęcia tych kwiatów... 

...bo w końcu nie samymi tulipanami ogród kwitnie.

W 2008 r. wsadziliśmy gruszę. Kilka lat nie kwitła w ogóle. O ile pamiętam, trzy, może cztery lata temu pojawiły się pierwsze kwiaty. W zeszłym roku było ich już znacznie więcej. Nawet doczekaliśmy się gruszek. Obecne, obfite kwitnienie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. 

grusza

Ciekawe ile owoców się zawiąże... Pszczół nie widziałam, jedynie jedną pszczolinkę... Trochę mało, jak na taką ilość kwiatów...

Od pewnego czasu kwitną magnolie.

Magnolia Susan kwitnie od  ostatnich dni kwietnia. 
Mam nadzieję, że pod koniec lata ponowi kwitnienie

magnolia Susan

Nasza młodziutka, zaledwie półtoraroczna magnolia Yellow Bird zrobiła nam miłą niespodziankę. 

Jeszcze  rok temu zakwitł jeden kwiat tuż przy szczepieniu. Teraz doliczyłam się ich aż 14. 

W zeszłym roku opisując magnolię, podałam za ulotką, że kwiaty pojawiają się przed liśćmi. Obecnie, patrząc na nią, muszę sprostować tę informację. Kwiaty rozwijają się wraz z liśćmi. Osobiście wolę tę opcję - kwiaty dużo lepiej prezentują się w otoczeniu zieleni liści. Poza tym, dzięki liściom zmniejsza się niebezpieczeństwo uszkodzenia kwiatów przez wiosenne przymrozki. 

magnolia 
Yellow Bird

Jej kwiaty są bardzo podobne do odmiany Yellow River. Różnica polega na tym, że u odmiany Yellow River kwiaty pojawiają się przed liśćmi.

magnolia Yellow Bird

Trzecia magnolia odmiana Nigra, jeszcze nie rozkwitła. 

Po raz pierwszy zakwitły klony: jesionolistny i palmowy. Teraz mają owoce - orzeszki z rozwartymi skrzydełkami. Jedynie na klonie palmowym trafiają się jeszcze drobne kwiatuszki.

klon palmowy jesionolistny klon pospolity Royal Red

I jeszcze jedna niespodzianka z naszego podwórka.

Wreszcie doczekaliśmy się pierwszych szyszek na jodle koreańskiej.

Na baczność, parami stoją  piękne szyszunie, niczym żołnierze na warcie...

jodła koreańska

12 maja, pierwszy zimny ogrodnik - Pankracy pochmurny, zimny. Temperatura z dnia na dzień spadła o kilkanaście stopni. W nocy trochę padało, grzmiało. Na szczęście obyło się bez gradu. Drugi ogrodnik, Serwacy - nieco łagodniejszy, z temperaturą koło 18 stopni, jeszcze chmurny, ale i ze słonecznymi chwilami. Ostatni Bonifacy z początku zachmurzony. Bliżej południa jakby coś drgnęło w pogodzie. Wyjrzało słonko, a pod wieczór niebo bez jednej chmurki. Temperatura też niczego sobie, powyżej 20 st. A zimna Zośka...  Z rana pogodna, pełna słońca, koło południa nieco spochmurniała, za to cały czas cieplutka (koło 23st.). 

16 maja - wróciło lato...

Lato rozgościło się na całego. Temperatura bliska 30 st., błękitne niebo, słonce. Robi się sucho.

18 maja koło 19-stej zaczął siąpić drobny deszczyk. Za niedługo pojawiła się tęcza, później jeszcze jedna. I to było tyle w temacie opadów. Następny dzień znowu piękny, słoneczny, gorący.

Rok temu kupiliśmy modrzew europejski (odmiana Pendula - forma zwisła, szczepiona na pniu). Niestety nie rósł dobrze. Postanowiliśmy go przesadzić. Już od miesiąca jest w nowym miejscu. Na początku wydawało się, że idzie ku lepszemu, ale od pewnego czasu nie wygląda dobrze - jakby zmarniał, brak nowych przyrostów. Bardzo podobają nam się takie modrzewie, więc na wszelki wypadek kupiliśmy jeszcze jeden.  W czasie zakupów w oko wpadł mężowi wiąz holenderski "Wredei" i klon jesionolistny "Odessanum".

Klon jesionolistny "Odessanum" - forma szczepiona. Młode liście, podobnie jak u klona Golden Globe są brązowawe, później przybierają barwę intensywnie żółtą. Dobrze czuje się na stanowiskach słonecznych lub nieco zacienionych.

Klon jesionolistny "Odessanum"

Wiąz holenderski "Wredei" - wolno rosnące drzewo o pokroju kolumnowym. Dorasta do około 8m. Dobrze rośnie na glebach żyznych. Lubi stanowiska słoneczne lub lekko zacienione. Liście na słońcu nie przypalają się. Jest mrozoodporny.

Wiąz holenderski "Wredei"

Ciasno, coraz ciaśniej w naszym ogródku... ale małe bratki zawsze wygospodarują dla siebie trochę miejsca... 

W maju kwitnie tyle kwiatów (tulipany, floksy szydlaste, kanadyjskie, skalnice, bratki, serduszki okazałe, miesiącznice, bergenie, sasanki, ubiorki, żagwin, gęsiówki, śniadki, goździki, niezapominajki, smagliczki, stokrotki, omiegi, barwinki, orliki, przetaczniki, łubiny, irysy, konwalie, kukliki...), krzewów (magnolie, berberysy, tawuły, szczodrzeńce, dereń, różaneczniki, ostrokrzew, bez...). Nie sposób któregoś nie pominąć...

Ostatnia dekada maja - koniec upałów. Temperatura początkowo spadła do około12 stopni, później było nieco lepiej, ale tylko nieco... Pada deszcz, chwilami bardzo intensywnie. Dla ogródka i roślinek w nim żyjących - to dobra wiadomość, zwłaszcza dla trawnika, który zaczynała podsychać. Jak widać deszcz przyszedł w najodpowiedniejszym momencie. 

Naszą trawę kosimy mniej więcej co tydzień. Między jednym a drugim koszeniem zdążą rozkwitnąć w niej przeróżne roślinki.

poziomkówka przetacznik ożankowy

jasnota purpurowa

mlecz stokrotka
niezapominajka iglica pospolita rogownica pospolita niezapominajka jaskier ostry
szczawik żółty fiołek polny bluszczyk kurdybanek przetacznik polny fiołek polny

Nie powiem, ładnie w trawie wyglądają drobne, kolorowe kwiatuszki, ale równie przyjemnie jest popatrzeć na dopiero co skoszony, zupełnie zielony trawnik. Na dodatek, od jesieni zeszłego roku w naszym ogródku nie pojawił się ani jeden kopiec kreci. Dzięki temu trawnik wygląda wyjątkowo dobrze, oczywiście w stosunku do ubiegłych lat. Swoją drogą, ciekawe co się stało z kretami... Czyżby wyprowadziły się... W sumie nie mam nic przeciwko, wręcz przeciwnie.

         

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone