Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

Archiwum 

2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
2007
2006


Rok 2017

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


styczeń - czyżby mroźne zimy wróciły... a co z ociepleniem klimatu...

   

Nowy rok rozpoczął się łagodną, nieco śnieżną zimą z temperaturą niewiele poniżej zera, błękitnym niebem. Po południ zaczęło przybywać chmur...

Następny dzień już ze świeżą porcją śniegu. Nie powiem, ucieszył mnie widok śnieżnej pierzynki na roślinach. W sumie, to naturalna ochrona przed ewentualnymi mrozami. Niestety, wsparcie ze strony Matki Natury nie trwało długo. Wkrótce zrobiła się odwilż, która pozbawiła rośliny śniegu. Mimo tego, jestem przekonana, że nasze zahartowane rośliny poradzą sobie w każdych warunkach.

Ogródek wyglądał uroczo. Temperatura dalej bliska 0st. Taka pogoda w styczniu to nic nadzwyczajnego. Solidny mróz, to dopiero by zaskoczył wszystkich.

No i zaskoczył. 6. stycznia dotarło do Polski arktyczne powietrze. Temperatura spadła i to jak, u nas do -17 st. W innych rejonach kraju zanotowano nawet -27. Ale kto by się takim mrozem przejmował. Bardzo skutecznie rozgrzali nas skoczkowie. Turniej czterech skoczni, decydujący, ostatni etap - dwóch Polaków na podium - Stoch na najwyższym, drugie miejsce wywalczył Żyła. Trzeci z Polaków - Maciek Kot na czwartym miejscu. Do trzeciego zabrakło mu zaledwie 3 metrów. Czego chcieć więcej... chyba tych trzech metrów...

12 stycznia - koniec dużych mrozów. Znowu łagodna zima ze śniegiem, ale i sporym wiatrem. Temperaturą około -5 stopni, z tendencją do wzrostu...

17 stycznia - ciągle zima, na szczęście nie tak mroźna. Temperatura w dzień nie spada poniżej -10st. Mamy już chwile ze słońcem, dzięki któremu na termometrze widać kilka kresek powyżej zera, a to rzadkość w styczniu. Są też mgły, którym towarzyszy szadź. W nocy jeszcze trafiają się większe spadki temperatury.

21 stycznia - temperatura powyżej zera, czyżby koniec zimy... chyba jeszcze za wcześnie... Po krótkiej odwilży wróciły ujemne temperatury, w nocy i nad ranem nawet poniżej -10 stopni. 

Kończy się styczeń. W pogodzie bez większych zmian -  umiarkowanie mroźna zima z niewielką ilością śniegu. W sumie nie jest źle. A jak do tego dodać coraz więcej słonecznych dni i ten wspaniały błękit nieba, to już naprawdę nie ma na co narzekać.

 

    

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone