Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

Archiwum 

2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
2007
2006


Rok 2015

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


marzec taki kapryśny, zmienny, nieprzewidywalny, czyli wszystko w normie...

 

Po  nietypowym, bardzo ciepłym lutym, marzec już w normie - kaprysi ile wlezie... 

Generalnie mamy przedwiośnie z temperaturą poniżej 10st. z niewielkimi nocnymi przymrozkami, ale jak to w marcu bywa - nudno nie jest...

W ogródku kwitną tylko przebiśniegi...

przebiśniegi

4 marca - zasypało śniegiem, wkoło biało. A to wszystko przy dodatniej temperaturze...

Po południu śnieżne chmury znikły, pojawiło się słońce. Wkrótce po zimie niewiele pozostało... 

8 marca - już od samego rana błękitne niebo, słońce, temperatura koło 10st. Wiosna coraz bliżej...

Tulipany, póki co, te w wazonie cieszą oczy...

tulipany

W ogródku większych zmian nie widać.

przebiśniegi

krokusy Tommasiniego

Oprócz przebiśniegów, kwitnąć drobne krokusy Tommasiniego. Pojawiają się pojedyncze kwiatuszki żagwinu ogrodowego. W trawie można natrafić na stokrotki. I to na razie wszystko. 

Pierwszy motyl...

Wygrzewał się na progu drzwi tarasowych - miejsce mało bezpieczne. W porę mąż go zauważył. Wkrótce motyl siedział na tulipanie i w tak bezpieczny sposób został przeniesiony do ogródka.

bielinek

Posadziliśmy go na krokusie i przy okazji popełniliśmy kilka fotek. Wreszcie trafił nam się jakiś zwierzak...

bielinek

O tej porze najwięcej czasu poświęcam trawie. Na rabatach też czeka mnie pracy niemało. A że pogoda dopisuje, nic nie stoi na przeszkodzie... hej ho, hej ho ...

Zaledwie trzy dni trwała ładna pogoda. Przyszło ochłodzenie. Niebo zakryły chmury, trochę popadało. Jakby tego było mało, zaczął wiać dość silny wiatr. Jak widać, Pani Aura zarządziła przerwę w sprzątaniu ogródka... Cóż, trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na poprawę pogody.

16 marca - koniec odpoczynku... wróciła piękna, słoneczna pogoda...

krokus żółty

przylaszczka żagwin ogrodowy przebiśniegi śnieżnik lśniący krokus żółty

20 marca - astronomiczna zima dobiegła końca. Tego dnia mogliśmy obserwować zaćmienie słońca. Ostatnie takie zjawisko miało miejsce w styczniu 2011 roku. Wtedy udało mi się zrobić zaledwie końcową fazę zaćmienia. Dzisiaj już go nie przegapiłam. 

Początek zaćmienia rozpoczął się tuż przed dziesiątą. Cały spektakl trwał przeszło godzinę. Gdy nadeszło apogeum zjawiska, na dworze mimo bezchmurnego nieba zrobiło się nieco ciemniej. Może to subiektywne wrażenie, ale w tym czasie czułam tę niecodzienną, niesamowitą chwilę, tę inność...

9:58 10:09 10:23
10:28 10:50 11:01

W Polsce zaćmienie było widoczne jako częściowe. Zasłonięciu uległo od 63% tarczy słonecznej w regionach południowo - wschodnich do 75% na północnym zachodzie kraju. Na przeważającym obszarze Polski niebo było bezchmurne i panowały bardzo dobre warunki do obserwacji. [wikipedia]

Kilka godzin przed momentem, w którym na półkuli północnej Ziemi rozpocznie się wiosna, Księżyc zakrył Słońca (w Polsce około 3/4 tarczy). Pogoda tego dnia była wyjątkowo korzystna. Na niebie królował nieskazitelny błękit. Bez trudu każdy kto miał ochotę i oczywiście odpowiednie zabezpieczone oka, mógł podziwiać to zjawisko. 

Skończyło się zaćmienie słońca, wkrótce przyszła astronomiczna wiosna, a wraz z nią najpierw piękna wiosenna pogoda, później ochłodzenie i śnieg. A że wiosnę zadomowiła się u nas na dobre, takie opady śniegu nie robią na mnie żadnego wrażenia. Wiadomo, że w krótkim czasie śnieg się stopi i zasili ogródek w wodę. Ostatnie suche lata nauczyły mnie cieszyć się z każdego choćby najmniejszego deszczu...

27 marca - To chyba druga - od dłuższego czasu - noc bez przymrozków. W dzień, już z samego rana dużo słońca, cieplutko - przeszło 20st. Koło południa pojawiły się deszczowe chmury. Wkrótce przy mocno świecącym słońcu spadł pierwszy ciepły deszczyk. Z oddali dobiegały odgłosy pierwszej wiosennej burzy. Niestety, pod wieczór ochłodziło się, zaczęło solidnie padać. 

W ogródku, jeszcze przed deszczem zdążyłam co nieco przesadzić. Już podczas deszczu zasiliłam specjalnym nawozem różaneczniki i magnolie. Nie zapomniałam o kwitnących krokusach, tulipanach, narcyzach. One również dostały dawkę odpowiedniego nawozu.  

śnieżnik lśniący

krokus przylaszczka kaczeńce krokusy Tommasiniego
narcyz fiołek tulipany krokus widok na stronę zachodnią

Koniec marca, podobnie jak cały miesiąc, mało przyjemny - chłodny, nieco powyżej 10st., wietrzny. Ostatnie dwa dni wyjątkowo nieprzyjemne z temperaturą koło 4st., bardzo mocnym wiatrem, zacinającym deszczem.

          

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone