sierpień -
afrykańskie upały uff...
Upalnie,
słonecznie, a niechby jak najdłużej, byleby jakiś deszczyk od
czasu do czasu się przytrafił...
Temperatura
powyżej 30-stki, wkrótce może zrobić się sucho. Póki
co, po lipcowych deszczach ogródek w niezłej
kondycji.
Wśród
zieleni drzew i krzewów iglastych kwitnie jeszcze co nieco: ketmia o różowych
kwiatach, żółte rudbekie, słoneczniczaki,
białe i fioletowe smagliczki, różnokolorowe kosmosy, eukomisy dwubarwne,
fioletowe i białe liatry, czerwone maki, żółte uczepy, różowe
i fioletowe kleome, rozwar o jasno fioletowych kwiatach,
pomarańczowa lilia tygrysia, tojad mocny, różowa budleja, goździk
kamienny.
Upały
nie odpuszczają. Zaczyna robić się sucho. Czekam cierpliwie na deszcz.
Temperatura
w cieniu koło 35st., żar leje się z nieba. Taras rozgrzany, wręcz
parzy, nie da się chodzić na bosaka, a na nim konik polny siedzi
w najlepsze. Co jakiś czas podnosi to jedną, to
drugą kończynę do góry. Tylko
pozazdrościć takiej wytrzymałości na temperaturę.
Pogoda
zdecydowanie nie nastraja do pracy w ogródku, za to jak
najbardziej akuratna na wypad w Tatry.
Na
szlaku do Hali Gąsienicowej usłyszeliśmy gwizd, nieco później zobaczyliśmy
świstaka tatrzańskiego. Muszę przyznać, długo na tę
chwilę czekałam...
Wkrótce
dostrzegliśmy drugiego, młodego osobnik. Trochę porozglądał
się - wiadomo - ostrożności nigdy nie za dużo i zaczął jeść.
Siedzieliśmy cicho, jak mysz pod miotłą, żeby nie spłoszyć
zwierzaków i cieszyliśmy oczy jakże sympatycznym obrazkiem maluszka pożerającego
nieco przyschniętą roślinkę. Dla tego widoku warto było
pojechać w Tatry.
Świstak
tatrzański należy do najrzadziej występujących kręgowców w
Polsce. Podlega ścisłej ochronie gatunkowej.
Czerwona Lista
Zwierząt Ginących i Zagrożonych w Polsce oraz Polska Czerwona
Księga Zwierząt określają świstaka tatrzańskiego jako
podgatunek silnie zagrożony (EN), zaś Czerwona Lista dla Karpat
dla Polski nadaje mu oznaczenie "CR" - skrajnie zagrożony.
[wikipedia.org].
|
|
W
odległości około pół godziny od Szpiglasowej Przełęczy, na
tle czystego, błękitnego nieba widzieliśmy sokoła pustułkę,
który w charakterystyczny dla siebie sposób zawisł akurat nad
nami.
|
|
pustułka |
21
sierpnia, a deszczu jak nie było tak nie ma. Na szczęście
chwilowo upał zelżał, temperatura nieco powyżej 20st. Noce
też chłodniejsze (około 10st.).
Susza
dała się we znaki naszemu ogródkowi. Podlewamy głównie rośliny
wsadzone w tym i zeszłym roku. Mam nadzieję, że przetrwają ten
ciężki okres. Trawa też nie wygląda dobrze. Ostatni raz była
skoszona pod koniec lipca. Prawie cały miesiąc czekałam z
koszeniem na deszcz, ale nie doczekałam się. W końcu nie wytrzymałam
i skosiłam. Wydaje mi się, że teraz, mimo wszystko wygląda
lepiej.
W ostatnim tygodniu sierpnia,
tj. za dwa dni mają
ponownie wrócić temperatury powyżej 30st...
25
sierpnia - spadł pierwszy
deszcz w tym miesiącu...
...
a poza tym piękna, upalna pogoda z bardzo ciepłymi nocami (nieco
poniżej 20st.) do ostatniego dnia miesiąca.
|