Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

 

Archiwum 

2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
2007
2006


Rok 2016

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


marzec, jak to marzec...

 

Znowu trochę śniegu napadało. 

Zima znowu  przypomina o swoim istnieniu. Tylko co to za zima. W nocy sporadycznie niewielkie przymrozki. W dzień za to na plusie. Co nocą napada śniegu, to w dzień się stopi. Taką mamy zimę, a raczej jej namiastkę. (2.03.2016)

Niedługo potem znowu zielono.

W ogródku jak na razie kwitną przebiśniegi.

przebiśniegi

Śnieg szybko stopił się, a ja rozpoczęłam walkę z gryzoniami. Najpierw przygniatałam zrytą przez nornice ziemię, rozgrzebywałam kopce, ale na drugi dzień znowu były w tych samych miejscach. W końcu zastosowałam radykalną metodę -  truciznę w formie granulatu. Już po tygodniu zauważyłam efekty - większość kopców nie pojawiła się ponownie. Wiem, że to nie koniec kłopotów z gryzoniami. Jeszcze nie jeden kopiec pojawi się w ogródku, ale i tak mogę odnotować pierwsze zwycięstwo, a to zawsze cieszy...  

9 marca - sezon ogródkowy rozpoczęty. Szkoda tylko, że jest tak pochmurnie, deszczowo... choć odrobinę słońca by się przydało...

Dzięki łagodnej zimie ogródek jest w dobrym stanie. Nic nie przemarzło, nawet trawa, w porównaniu do ubiegłych lat, wygląda całkiem nieźle. Oprócz przebiśniegów zaczynają kwitnąć wczesne krokusy. Kaczeńce mają już żółte pąki. Wschodzą tulipany, hiacynty, czosnek ozdobny, że nie wspomnę o szczypiorku. Z ziemi wyłania się serduszka okazała, sasanki, piwonie, liliowce... 

Już prawie połowa marca, a na dworze dalej zimno (około 5st.), pochmurno, deszczowo. Zmienność kapryśnego marca zawiera się w zasadzie w obszarze opadów - od mżawki, poprzez słaby deszcz do intensywniejszych opadów. Dodatkowym urozmaiceniem jest paskudny wiatr i wilgoć, potęgujące uczucie chłodu. Natomiast stały element pogody to całkowite zachmurzenie. Lepiej być nie może he he. Znudziło mnie wypatrywanie pięknej, słonecznej, pełnej pachnących kwiatów wiosny. W domu stworzyłam swoją prywatną, malutką wiosenkę z kwitnącymi białymi kwiatuszkami mirabelki.

kwiaty mirabelki

Tak sobie siedzę i narzekam na pogodę, a tu ni stąd ni zowąd zaczyna świecić słońce...

Miło mieć nad głową taki kawał błękitnego nieba...

15 marca - zima, zima, zima, pada pada śnieg...

Drzewa, krzewy w białej scenerii mają w sobie tyle uroku. 

W połowie marca takie piękne, zimowe klimaty bardziej cieszą niż martwią, zwłaszcza że temperatura powyżej zera. 

Po kilku godzinach wróciła wiosna, a wraz z nią błękitne niebo, zieleń trawy, fiolet krokusów, zawilców.

Do wczesnowiosennych kwiatów dołączają żółte kaczeńce. Zakwitł pierwszy żółty krokus. Powoli robi się kolorowo. 

Trzecia dekada marca, to już kalendarzowa wiosna. Pogoda, póki co nie rozpieszcza. Jest zimno. W nocy zdarzają się przymrozki, w dzień też bez rewelacji - temperatura oscyluje wokół 5st. Chwilowo zawiesiłam prace w ogródku. Mam nadzieję, że po świętach zrobi się dużo cieplej i będzie można wziąć się znowu za ogródek.

Ostatnie dni marca znacznie cieplejsze - prawdziwie wiosenne, na przemian ze słońcem i deszczem

          

Aktualności Album Galeria  Księga Gości Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone