maj jak
w śródziemnomorskim klimacie...
Już
od pierwszego dnia maja pogoda idealna. Lato zagościło z początkiem
kwietnia i w maju ani myśli odejść. Wiosna pewnie będzie musiała poczekać
do przyszłego roku. W
ogródku pracy co nie miara. W
zeszłym roku zrobiłam obrzeża z kostki brukowej. Jak na razie
jestem bardzo zadowolona z tego rozwiązania. Utrzymanie rabat w
ryzach jest teraz bardzo proste. W tej chwili największy problem
stanowi trawa. Wysoka temperatura, bezchmurne niebo i niestety długotrwały
brak opadów sprawia, że w ogródku jest bardzo sucho. Taka
pogoda sprzyja także szybkiemu przekwitaniu roślin. Większość
tulipanów już przekwitła. Uchowały się głównie rosnące w półcieniu.
Przekwitły także drzewa owocowe.
Kwitną
magnolie, tawuła wczesna, czosnek ozdobny, berberysy, bergenia,
floksy szydlaste i kanadyjskie, serduszka okazała, gęsiówki,
ubiorek, smagliczka górska, żagwin ogrodowy, kuklik,
niezapominajki. Zakwitł różanecznik biały. Pozostałe mają
nabrzmiałe pąki, lada dzień zakwitną. Piwonie, perukowiec również
szykują się do kwitnienia. Po raz pierwszy będzie kwitł złotokap.
Po
ogródku biegają pisklaki kosów. Z
puszkiem na główce wyglądają uroczo. Rodzice ciągle szukają pożywienia i karmią
swoje pociechy. Bardzo lubię ten okres. Podczas prac w ogródku
dorosłe ptaki zawsze mi towarzyszą. Liczą, że znajdą niejeden
smakowity kąsek.
9
maja - pierwszy deszczyk, taki symboliczny i do tego pierwsza burza, a raczej
jej pomruki. Temperatura cały czas letnia, bliska 30 stopni. A ja
ciągle czekam na solidny deszcz...
U
nas susza, a w innych rejonach kraju gwałtowne nawałnice z
gradem.
13
maja - ostatni letni dzień, od jutra zmiana pogody. Będzie chłodniej
(poniżej 20 stopni) i ma padać. Mam nadzieję, że ta prognoza
spełni się w 100 procentach. Póki co warto wykorzystać piękną,
letnią pogodę na dłuższy spacer. A jak dłuższy spacer, to
zawsze ciągnie nas na Pieprzówki. O tej porze żelaznym punktem
wycieczki są kwitnące
dzikie róże.
Kwitną
też szałwie, ostróżka, irysy wodne, derenie, kalina, goździk
kartuzek, akacje, śledziennica skrętolistna, a na wiślanym wale żółta komonica zwyczajna,
maki, żywokost lekarski, rumian polny. Natomiast
u podnóża Pieprzówek, w pobliżu starorzecza Wisły rosną niezapominajki, jaskry rozłogowe, irysy wodne.
|
|
|
|
dzwonek
|
komonica
zwyczajna
|
jeżyna
|
niezapominajki
|
|
|
|
|
irys
wodny
|
ostróżka
polna
|
mak
polny
|
szałwia
łąkowa
|
|
|
|
|
goździk
kartuzek
|
akacja
|
jaskier
|
róża
|
|
|
|
|
dereń
biały
|
jaskier
|
kalina
koralowa
|
żywokost
lekarski
|
Nad wodą
widzieliśmy wygrzewające się żaby, jaszczurki, a w wodzie zaskrońca. Pewnie
polował na żaby.
Wreszcie
z bliska zobaczyłam co to za zwierze tak głośno
rechocze. Teraz już nie mam żadnych wątpliwości, to żaba
wodna. |
|
żaba
wodna
|
|
Tuż
przy wejściu na Pieprzówki spotkaliśmy przepięknej urody
samca bielinka zorzynka z intensywnie pomarańczowymi plamami na przednich skrzydłach.
Widywaliśmy go wiele razy w tym samym miejscu, głównie w locie. Parę lat temu udało
mi się zrobić fotkę podobnemu bielinkowi - rukiewnikowi. Na
pierwszy rzut oka przypominał on samiczkę zorzynka rzeżuchowca.
Dopiero porównując zdjęcia zauważyliśmy różnice.
Zorzynek
rzeżuchowiec występuje w całej Europie aż po Azję środkową.
Zasiedla wilgotne pola, łąki, obrzeża wilgotnych lasów
i polany leśne, brzegi rzek. |
|
|
zorzynek rzeżuchowiec
|
|
Jeszcze
kilka owadów ze skrzydełkami...
|
|
|
|
modraszek
ikar
|
świtezianka
|
łątka
|
ogończyk
śliwowiec
|
|
|
|
|
latolistek
cytrynek
|
łątka
|
modraszek
ikar
|
|
|
|
|
bielinek
rzepnik
|
powszelatek brunatek
|
świtezianka
błyszcząca
|
Prognoza
pogody sprawdziła się. Następnego dnia zrobiło się dużo chłodniej.
Temperatura spadła znacznie poniżej 20 stopni. Niebo szczelnie zakryły
deszczowe chmury, z których zaczął padać spokojny deszcz. Na
szczęście obyło się bez nawałnic, gradobicia. Ogródek
wreszcie złapał oddech. Jak dla mnie mogłoby padać jeszcze ze
dwa tygodnie.
Ostatnia
dekada maja - wróciła piękna pogoda. Temperatura z dnia na dzień
coraz wyższa (powyżej 20 stopni). Na niebie coraz mniej chmur.
Jak na razie deszcz tylko w sferze pobożnych życzeń, choć
prognozy obiecują opady. Kto wie, może coś kapnie z nieba... W
ogródku dominuje zieleń.
Dalej
kwitną różaneczniki. Na magnolii są jeszcze pojedyncze kwiaty.
W połowie maja, nawiasem mówiąc pierwszy raz tak wcześnie,
zakwitły piwonie. Zazwyczaj kwiaty pojawiają się pod
koniec maja. Obawiam się, że w czerwcu już ich nie zobaczymy.
Są
niezapominajki, żagwin. Jest łubin o fioletowych
kwiatkach, przetaczniki, złocienie,
irysy, goździki. Są
też żółte kwiaty liliowca, czosnek ozdobny kwitnący na żółto.
Zakwitły orliki - w tym roku jest ich wyjątkowo mało.
Przekwitają drobne kwiatuszki perukowca.
Na
obrzeżu wschodniej rabaty, już co najmniej dwa miesiące, kwitną
wielobarwne bratki.
Zaczynają
kwitnąć smagliczki nadmorskie, słoneczniczaki, rozchodniki,
dzwonki, goździki...
Koniec
maja upalny, temperatura w okolicach 30 stopni. Tylko deszczu
brak...
Maj,
podobnie jak kwiecień był najcieplejszym miesiącem odkąd
wprowadzono pomiary. Pobito wynik z 1889 roku. A co przyniesie
czerwiec...
|