maj...
ekstremalnie ciepły...
Majówka
zapowiada się bardzo przyjemnie. Dużo słońca, temperatura powyżej
20 stopni.
Pierwsza
dekada maja za nami...
Mamy
nowego mieszkańca ogródka. Zobaczyliśmy go na barierce tarasu.
Zachwyceni jego obecnością nie mogliśmy oderwać od niego wzroku. A
on... nie był w ogóle zaniepokojony naszą obecnością. Dłuższy
czas siedział na barierce, trochę
się porozglądał. Później przeleciał na pobliskie drzewo.
Ale
słodziak z tego ptasia.
To najprawdopodobniej pisklę dzwońca.
|
|
|
pisklę dzwońca
|
|
Zawsze
kiedy zobaczymy pisklę, odruchowo rozglądamy się za jego
rodzicami. Tym razem było tak samo. Długo nie szukaliśmy. Wkrótce
dostrzegliśmy samicę dzwońca.
Siedziała
na gałęzi świerka, wpatrzona w swojego malucha.
Zdjęcie
jakościowo niezbyt dobre, ale mama nadzieję, że wystarczające,
żeby rozpoznać ptaka.
|
|
|
dzwoniec samica
|
|
Druga
połowa maja
Kwitną
różaneczniki, pęcherznice, irysy, przetaczniki, łubiny, śniedki
baldaszkowate, chabry, dereń biały, żurawki, orliki, serduszka
okazała...
Wyjątkowo
wcześnie, bo w połowie maja zakwitły piwonie. Przy takiej
pogodzie prawdopodobnie nie dotrwają do czerwca.
Nowy
ptasi gość zawitał do naszego ogródka.
Trudno
było nam go zidentyfikować. Jak zwykle mieliśmy i
w dalszym ciągu mamy wątpliwości. Stanęło na
tym, że to zaganiacz - gatunek ptaka wędrownego z rodziny trzciniaków... Na
terenie Polski gatunek ten objęty jest ochroną
gatunkową. Na Czerwonej liście ptaków Polski został sklasyfikowany jako gatunek najmniejszej troski.
|
|
|
|
|
zaganiacz
|
Maj
dobiega końca. Był miesiącem wyjątkowo ciepłym i na dodatek
bardzo suchym.
|