Aktualności Album Galeria  

 

Archiwum 

2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
2007
2006


Rok 2024

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


sierpień... trochę oddechu od upałów..

 

1 sierpnia - trochę oddechu od upałów. Do tego niewielki deszcze. Przy obecnej suszy, to dobra wiadomość. Po południu temperatura zaczęła iść w górę. Póki co osiągnęła 26 stopni. Ach, gdyby tak utrzymała się, byłoby idealnie. Temperatury powyżej 30 stopni, to nie moje klimaty.

Ogródek wygląda dość mizernie. Ziemia niemiłosiernie sucha, nie pomaga w pracach porządkowych. Z upragnieniem czekam na solidny deszcz. 

Dzisiaj odwiedził nas dawno nie widziany gość - fruczak gołąbek - niewielka ćma dzienna o dość krępej budowie. Swym zachowaniem przypomina kolibra. Zupełnie jak on spija nektar z kielichów kwiatów za pomocą ssawki, cały czas unosząc się w powietrzu. Ostatnio widzieliśmy go 10 lat temu. Wtedy przylatywał głównie do ostróżki polnej. Teraz nie pogardził nektarem kwiatków żurawki krwistej.

fruczak gołąbek

Niższa temperatura, na horyzoncie prognozowane opady deszczu, sprawiły, że odważyliśmy się skosić trawę, a raczej to, co z niej pozostało. Przy obecnych upałach i ogromnej suszy, jej koszenie jest dość ryzykowne. 

Muszę przyznać, z terminem koszenia trafiliśmy w dziesiątkę. Poranek następnego dnia - pogoda jak marzenie... Niebo całkowicie zasnute chmurami, upragniony deszcz. Na dokładkę, ochłodziło się... na termometrze zaledwie 16 stopni...

Kilka godzin podlewania zrobiło swoje. Ogródek z każdą chwilą odzyskuje siły. 

 

4 sierpnia - znowu pada i to jak... lunęło, aż miło... ziemia wreszcie mokra, będę mogła porobić w ogródku. 

Ciekawa jestem czy uda mi się uporządkować ogródek przed następną falą upałów, które najprawdopodobniej zafundują nam kolejną suszę  - o ile sprawdzą się prognozy. 

Pierwsza dekada sierpnia za nami. Była wyjątkowo udana... Na chwilę zapomnieliśmy o przeszło 30-stopniowych upałach i towarzyszącej im suszy. Deszcz, temperatura taka akuratna, do 25 stopni. Chmur też nie brakowało. Noce i poranki dużo chłodniejsze, znacznie poniżej 20 stopni. Póki co, widmo suszy oddaliło się... ale na jak długo... 

Większość gniazdujących ptaków dochowała się potomstwa i już opuściła ogródek. Pozostały, jak co roku kosy. Jest też para dzikich gołębi grzywaczy. Akurat te ptaki jeszcze nie doczekały się potomstwa. Niedawno widziałam gołębia z gałązką w dziobie. Jak widać cały czas próbują. 

Miłą niespodziankę sprawił nam widok młodego ptaszka. To może być ptak z rodziny muchołówkowatych, ale pewności nie mam.

muchołówka

Już od kilku lat przylatują do nas ptaszki bardzo podobne do niego (poniższe zdjęcia z 2022r.).  
W okresie godów siadają najwyżej jak się da i śpiewają...

Wkrótce śpiewy milkną, rozpoczyna się budowy gniazda... później tylko łowy i karmienie...

muchołówka

11 sierpnia - temperatura idzie w górę. Po południu 28 stopni. Na szczęście nie brakuje chmur, skutecznie łagodzących upał.

Ostatnia dekada miesiąca

 

       

Aktualności Album Galeria  

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone