Aktualności Album Galeria Kontakt

 

Archiwum 

2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
2007
2006


Rok 2021

Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień


A
ktualności
 


kwiecień ... początek wyśmienity... a później... jak to w kwietniu...

 

Pierwszy dzień kwietnia  - na termometrze 21 stopni... dużo słońca, przynajmniej do południa. Po południu już nie tak ładnie... na niebie coraz więcej chmur. Będzie padać jak nic. 

Po pierwszym dniu z piękną niemalże letnią pogodą wrócił kapryśny kwiecień. Temperatura spadła, pojawiły się przelotne deszcze, nawet ze śniegiem. Były też chwile ze słońcem. Noce w dalszym ciągu z przymrozkami. 

Taka pogoda zupełnie nie przeszkadzała godom grzywaczy...

grzywacze

Zaloty rozpoczęły na czereśni. Niedługo później para znalazła się na trawie. Zaloty grzywaczy przypominały taniec - jeden gołąb chodził za drugim, co jakiś czas podskakiwał, wkrótce zbliżyły się do siebie, zaczęły przytulać się...

grzywacze

... znowu dreptały, podskakiwały, przytulały się... i takie tam;)

Oprócz pary kosów, w ogródku pojawiły się inne ptaki z rodziny drozdowatych - kwiczoły i najprawdopodobniej paszkoty. Jest też para zięb zwyczajnych i dzwońce.

kos dzwoniec samiec
kwiczoł
paszkot zięba samica

6 kwietnia - zima nie odpuszcza. W nocy ujemne temperatury nawet do -5 stopni. W dzień  nie dużo więcej - nieco powyżej zera. 

I znowu śniegiem sypnęło... 

10 kwietnia - wreszcie trochę ciepełka. 

Dzień zapowiada się bardzo obiecująco. Najpierw spacer, kilka fotek... ławeczka nad Wisłą... 

Ostatnio naszą uwagę przyciągają skrzydlaci przedstawiciele fauny. 

Po powrocie kawusia z szarlotką własnej roboty i do ogródka... trzeba wykorzystać ładną pogodę... Tam czeka nas wertykulacja trawy. Ale wcześniej jeszcze trochę kolorowych akcentów naszego ogródka.

14 kwietnia... czyżby pogoda wróciła na normalne tory, nie bacząc na wszechobecne ocieplenie klimatu... 

długo nie cieszyliśmy się wiosenną aurą... 

a już przyzwyczaiłam się do ciepłych kwietniowych miesięcy...

Wkrótce wróciła wiosna, ale raczej mało radosna. W nocy temperatura spadała poniżej zera, w dziej na plusie, ale bez szaleństw. 

I tak aż do końca miesiąca. Ostatniego dnia kwietnia temperatura poszybowała do prawie 20 stopni... i jeszcze do tego błękit nieba, słońca moc... 

Tegoroczny kwiecień był najzimniejszym kwietniem od 24 lat. 

        

Aktualności Album  Galeria Kontakt

Powrót na stronę główną

Copyright H&W Krupińscy
Wszelkie prawa zastrzeżone